Kontrowersyjna miejska choinka powraca
Na jej zakup nasze miasto wydało w zeszłym roku 40 tysięcy funtów, wywołując falę nieprzychylnych komentarzy i żartów wśród mieszkańców Peterborough. Jej styl określany jest mianem "nowoczesnego". Dziesięciometrowa miejska choinka pojawi się ponownie na Placu Katedralnym w piątek, 18 listopada, na dzień przed uruchomieniem iluminacji świątecznej w centrum Peterborough.
"Plastikowy koszmar", "zbiór balonów", "potworność", "nieudana wieża z ptysiów" – to tylko niektóre z określeń, jakie zdołało do tej pory uzyskać bożonarodzeniowe drzewko.
Jego zwolennicy podkreślają natomiast ponadczasowy, oryginalny i nowoczesny styl dekoracji.
Znaleźli się również i tacy, których miejska choinka natchnęła świąteczno – romantycznym nastrojem; Ian Peasgood oświadczył się w zeszłym roku pod drzewkiem swojej miłości, Anicie Robson.
Odpowiadając na krytykę, Peterborough City Council stwierdza, że wydatek rzędu 40,000 funtów na zakup choinki jest tak właściwie oszczędnością. Do tej pory miasto wynajmowało bowiem świąteczne dekoracje i musiało za nie płacić dwa razy więcej. Teraz, kiedy srebrna, plastikowa choinka jest własnością urzędu – posłuży miastu jeszcze przez ten rok i trzy następne lata. Inwestycja zatem powinna się zwrócić. Pytanie tylko, czy Peterborough naprawdę chce oglądać taką świąteczną konstrukcję w okresie Bożego Narodzenia aż do 2019 roku?