Jest takie miejsce w Peterborough, gdzie polskie dzieci, niezależnie od wieku, trzymają się razem; gdzie ich rodzice tworzą prawdziwy zgrany zespół, a wszystkich inspiruje i podrywa do działania osoba, która wręcz zaraża pozytywną energią. Miejsce to jest zaprzeczeniem wielu stereotypów o rodakach na emigracji. Brzmi idyllicznie, prawda? Zapewniamy, że to rzeczywistość. Przekonajcie się sami i odwiedźcie wraz z nami Gunthorpe Primary School.

Nigdzie gościnność taka, jak u Polaka!  

Do Gunthorpe Primary School przybyliśmy w piątek, 2 maja, na zaproszenie Sandry Deleżyńskiej, która w szkole pracuje na stanowisku EAL/Bi-Lingual Teaching Assistant. Okazją do odwiedzin stał się szkolny International Day, po raz pierwszy organizowany jako niewewnętrzna impreza. Idea tej międzynarodowej fety okazała się bardzo prosta – według Fran Hollingsworth, dyrektorki szkoły, to chęć świętowania różnorodności kulturowej.

Na miejscu zastaliśmy prawdziwy tłum rodziców, krewnych i pozostałych gości. Łatwo jednak było odnaleźć polskie stoisko. Stwierdzamy obiektywnie, że było ono największe, najgłośniejsze i – co tu dużo mówić – najpiękniejsze ze wszystkich punktów. Dotarliśmy do niego w momencie ostatnich gorączkowych przygotowań przez oficjalnym rozpoczęciem International Day. Mamy uczniów krzątały się wokół suto zastawionego potrawami i przekąskami polskimi stołu. Ktoś zawieszał baner z biało – czerwonymi chorągiewkami. Jeszcze inna osoba przypinała do ściany prace uczniów o Polsce. Specjalną tablicę informacyjną przy stoisku dumnie zdobiły portrety najsłynniejszych polskich pisarzy, muzyków oraz innych wybitnych osobowości. Rodzice polskich dzieci ubrani byli na biało-czerwono, te dwa kolory znalazły się także na ich policzkach. 

Pierwsze spojrzenie na polskie stoisko spowodowało, że wzruszenie mieszało się z uśmiechem na twarzy. A uśmiechnęliśmy się, gdy przeczytaliśmy na jednym z plakatów, przygotowanych przez polskie dzieci wraz z ich szkolnymi kolegami, że „Edyta Górniak jest najsłynniejszą polską wokalistką i zdobyła drugie miejsce w konkursie”. Nie mogliśmy także powstrzymać chichotu, gdy niespodziewanie z głośników popłynęła piosenka „Ona tańczy dla mnie” zespołu Weekend.

Niedługo potem klimat muzyczny uległ radykalnej zmianie. Grupa polskich uczniów i uczennic zatańczyła bowiem tradycyjnego poloneza. Trudno było powstrzymać łzy na widok tak pięknej choreografii oraz dzieci ubranych w stosowne do poloneza stroje. I chyba nikt specjalnie nie próbował; wzruszyła się Sandra, wzruszyli się rodzice, wzruszyliśmy się w końcu i my.

- Tego nam tutaj najbardziej brakuje, prawda? – pytała retorycznie jedna z polskich mam.

Taniec polskiej grupy nagrodzony został gromkimi brawami, publiczność zobaczyła potem także m.in. pląsanie w stylu amerykańskim oraz taniec Aborygenów.

Po występie, polskie stoisko przeżyło prawdziwe oblężenie. Krokiety, karpatka, kabanosy, pierogi, chleb polski, gołąbki, sałatka jarzynowa, wafelki, sałatka z czerwonej kapusty, bigos, słodycze, nawet serki Hochland  – wszystko znikało w okamgnieniu. Poczęstunek został w całości przygotowany przez mamy polskich uczniów.

- Mam wspaniałych rodziców! – skwitowała Sandra.

A oni nie pozostali jej dłużni:

- Sandra to nasz skarb!

Mocno jednoczyć

„Skarb” przyjechał do Anglii w 2007 roku, a w Gunthorpe Primary School pracuje od czterech lat. Praca Sandry nie polega tylko na pomaganiu polskojęzycznym dzieciom, ale także wszystkim uczniom, dla których angielski nie jest ojczystym językiem. Sandra sama przyznaje, że dyrekcja szkoły daje jej dużą swobodę w wykonywaniu zawodowych obowiązków. I to właśnie, w połączeniu z ogromną determinacją i żywiołowością Sandry, jest receptą na sukces. Polskie dzieci w Gunthorpe Primary nie czują się wyobcowane i zachowują się swobodnie. A rodzice są zaangażowani. I prawie na zawołanie gotowi do wzięcia udziału w podobnych do Międzynarodowego Dnia wydarzeniach. Nie wszyscy, co prawda, ale ich spora część. Wszystkich chętnych Sandra stara się jak najmocniej zjednoczyć. Jej autorskim pomysłem są na przykład spotkania Polish Coffee Dropping. To okazja dla rodziców, aby lepiej się poznać, porozmawiać o szkolnych problemach dzieci, wymienić się doświadczeniami, a także przywitać nowe mamy i tatusiów dzieci, które przenoszą się do Gunthorpe Primary School.

Dalsze losy makiety

International Day w Gunthorpe School był także dla nas okazja do spotkania się z Patrykiem Chełminiakiem, bohaterem jednego z naszych artykułów oraz z jego mamą:

http://peterboroughpl.com/index.php?option=com_content&view=article&id=2325:polski-ucze-ma-talent&catid=24:info&Itemid=101

Obecnie makieta dumnie ozdabia jedną z klas w szkole. Okazało się także, że pracę Patryka docenili kreatorzy Minecrafta, od których chłopiec otrzymał autograf i kolekcjonerski gadżet! Gratulacje!

Serce rośnie

Gunthorpe Primary School opuściliśmy naładowani pozytywną energią i pod wielkim wrażeniem tego, jak pięknie potrafią się zorganizować polscy rodzice i dzieci w Peterborough. Wielkie brawa dla nich i dla Sandry, która jest kimś więcej niż tylko zwykłym pedagogiem. Postaramy się wracać do szkoły i opowiadać Wam o tym, co dzieje się w tym małym polskim świecie. 

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z International Day w Gunthorpe School na kolejnej stronie.