Na rozpoczęcie procesu sądowego w sprawie zabójstwa, które w lipcu tego roku zaszokowało mieszkańców Peterborough, będziemy musieli poczekać do 10 lutego 2020. Właśnie wtedy na ławie oskarżonych zasiądzie Litwin, 46-letni Andriejus Kostiajevas, któremu postawiono zarzut zabójstwa jego żony, 42-letniej Ligity Kostiajeviene, a także napaści powodującej ciężkie uszkodzenie ciała oraz napaści na ratownika.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w domu przy Cromwell Road w Peterborough, w dniu 2 lipca 2019 roku. Służby zostały wezwane na miejsce około godziny 6:40 w związku z doniesieniami o przemocy i musiały sobie uprzednio utorować wejście do domu. Świadkowie zdarzenia najpierw słyszeli ostrzegawcze krzyki policjantów, a następnie odgłos taranowanych drzwi.

Policjanci i ratownicy medyczni zastali w środku kobietę, która nie dawała znaku życia oraz trzy inne, ranne osoby.

Ligita Kostiajeviene zmarła na miejscu zdarzenia. Kolejna kobieta, w wieku około trzydziestu lat oraz 9-letni chłopiec zostali zabrani do szpitala; ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Natomiast Kostiajevas został aresztowany pod zarzutem morderstwa i również przetransportowany do szpitala, a po jego opuszczeniu – do Thorpe Wood Police Station.

Wiele wskazuje na to, że mężczyzna, który był pracownikiem w jednym z magazynów na terenie naszego miasta, użył noża, aby zranić pozostałe osoby. W dniu tragedii, po przybyciu policji, miał schować się w przydomowym ogródku i grozić, że popełni samobójstwo. Po długich negocjacjach został finalnie aresztowany. O reszcie szczegółów dramatu przy Cromwell Road dowiemy się podczas przebiegu procesu sądowego w przyszłym roku w Cambridge Crown Court.

Andriejus Kostiajevas do tej pory nie przyznaje się do winy.

Ligita Kostiajeviene, jak wykazała sekcja zwłok, zmarła w wyniku ciężkich ran głowy. Przez jedną ze swoich najbliższych przyjaciółek, Rimę Prakapaitė Čečkauskiene, została określona jako „bardzo dobra osoba, która zawsze troszczyła się o swoją rodzinę”. W wypowiedzi udzielonej Cambridgeshire Live, Rima podkreśliła, że Ligita była cudowną kobietą i mamą. Przyjaciółka znała ją od wielu lat i spotykała, gdy Ligita odwiedzała od czasu do czasu ojczyznę. Według jej informacji, zmarła mieszkała w Peterborough od około ośmiu lat i miała córkę, urodzoną w 1996 roku, z którą była bardzo blisko i z którą razem pracowała. Rima dodała jeszcze, że Ligita nigdy nie piła alkoholu oraz była odpowiedzialna.

Miejsce tragedii przy Cromwell Road w Peterborough (fot.: Shujah Saklain/Facebook)

Fot.: Ligita Kostiajeviene (Facebook)