Polski handlarz narkotyków z Peterborough, który ukrywał broń pod ogrodowym placem zabaw dla dzieci, został skazany na ponad 14 lat pozbawienia wolności. Wojciecha Sztulca, lat 36, zamieszkałego przy Forrest Drive, służby aresztowały 13 sierpnia w wyniku tajnej operacji, przeprowadzonej przez Eastern Region Special Operations Unit (ERSOU).

Podczas zatrzymania Polaka, policja przeszukała jego dom i samochód. Odkryto trzy pistolety (w tym jeden załadowany), rewolwer i amunicję – wszystko zawinięte w torbie i schowane w studzience pod sprzętem do zabawy dla dzieci w ogrodzie.

W domowym arsenale znalazł się również paralizator oraz tłumiki do broni.

W samochodzie Sztulca natomiast służby odnalazły półtora kilograma kokainy wraz z gotówką (28 tys. funtów) oraz dokumenty tożsamości; wszystkie ze zdjęciem Polaka, ale z innymi imionami i nazwiskami.

W piątek, 14 lutego, Peterborough Crown Court wymierzył Sztulcowi karę 14 lat i 6 miesięcy więzienia. Obrona Polaka próbowała podkreślić, że on sam prowadził w zgodzie z prawem swój biznes polegający na handlu autami i że kara więzienia będzie miała wpływ na małżonkę oraz dwóch synów oskarżonego – sąd jednak nie przychylił się do tej argumentacji. Sędzia Matthew Lowe w uzasadnieniu wyroku wypunktował, że zarówno dochód ze wspomnianego biznesu, jak i ten, otrzymywany przez żonę Sztulca, nie powstrzymały naszego rodaka przed chciwością i udziałem w czymś, co śmiało można nazwać "bardzo poważnym i wyrafinowanym przedsięwzięciem kryminalnym".

W swoim komentarzu do sprawy policja podkreśliła, że nasz rodak posiadał "znaczący monopol" w narkotykowym półświatku Peterborough i był jednym z ważniejszych członków zorganizowanej grupy przestępczej. Do momentu zatrzymania prowadził wystawny tryb życia. W jego garażu, przy domu chronionym rozbudowanym systemem CCTV, stacjonowały drogie samochody; Maserati, Mercedes i Volkswagen Touareg, a także skuter wodny.

Podczas dobrze przygotowanego, długiego i tajnego śledztwa służby obserwowały wiele pojazdów, w tym samochód Polaka. W dniu 9 maja zeszłego roku biały VW Touareg najpierw pojechał na spotkanie z BMW, a następnie z Lexusem. Kiedy policja zatrzymała ostatnie auto, znaleziono w nim 1,960 ml płynnej amfetaminy o wartości sięgającej nawet 120 tys. funtów.

Fakt odnalezienia w domu Sztulca licznego arsenału jest według policji dowodem na to, że Polak był zaangażowany także w nielegalny handel bronią.

Jak się okazało w toku postępowania sądowego, Wojciech Sztulc jest również osobą poszukiwaną przez policję w naszej ojczyźnie.

Studzienka w ogrodzie Sztulca, w której ukrywał on broń palną (fot.: ERSOU)

Studzienka w ogrodzie Sztulca, w której ukrywał on broń palną (fot.: ERSOU)

W domu Sztulca przy Forrest Drive w Peterborough znaleziono również 28 tys. funtów w gotówce (fot.: ERSOU)

Półtora kilograma kokainy z samochodu Sztulca (fot.: ERSOU)

Broń odnaleziona w domu Sztulca (fot.: ERSOU)

Broń odnaleziona w domu Sztulca (fot.: ERSOU)

Broń odnaleziona w domu Sztulca (fot.: ERSOU)

Wojciech Sztulc