1 funt szterling = PLN
Pogoda w Peterborough
Peterborough
+10°C
Dzisiaj jest: 5.5.2024
   accidentZigZag-Baner 
polbud OMEGA POPRAWIONE  
 SHA baner  

Bellsize 

POLECANE

AGENCJE NIERUCHOMOSCI

Czy warto zaufać agencji  nieruchomości przy szukaniu nowego lokum?
Nam zdawało się , że jednak można i niestety szybko zmieniliśmy zdanie.
Ale od początku…Trafiając do agencji  X  w poszukiwaniu  nowego lokum, zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez polskojęzyczną obsługę. Po wyjaśnieniu, czego szukamy i na co nas stać - zaproponowano nam flat w miarę dobrym punkcie miasta.Umówiliśmy się na spotkanie w nowym miejscu zamieszkania.  Lokum całkiem pokaźne i przestronne. W salonie dużo miejsca i… bąbel po przeciekającej wodzie z dachu.

Oczywiście zastaliśmy zapewnieni, że do momentu  wprowadzenia się  do  mieszkania - usterka zostanie usunięta. Po załatwieniu formalności i uiszczeniu depozytu oraz pierwszej wpłaty, pozostało rozwiązać starą umowę i czekać na przeprowadzkę.
Klucze odebraliśmy w ustalonym terminie i zapakowanym vanem ruszyliśmy meblować mieszkanie.
I tutaj zaczyna się cała historia. Łatwo się domyślić, że usterka nie została usunięta. Bąbel na suficie wisiał w tym samym miejscu, co miesiąc wcześniej. Dzwonimy do agencji… Człowiek odpowiedzialny za reperację usterek przysłał wykwalifikowaną siłę roboczą w osobach  pana Mietka i pana Zdzicha.
Obaj fachowcy zabrali się ochoczo do roboty i wyrwali z sufitu zmurszałe płyty, po czy stwierdziwszy, że już nic nie mogą zrobić - pozostawili gruzowisko na środku salonu i zniknęli.
Wiele wysiłku kosztowało nas  skontaktowanie się  z agencją X w sprawie tej zupełnie niewielkiej (cóż znaczy około  jeden metr kwadratowy) dziury w suficie.
Po wielu upomnieniach,  pan odpowiedzialny zaproponował przeprowadzkę do innego mieszkania,  które będzie dla nas odpowiedniejsze niż to z dziura w suficie. Stawka wynajmu od razu poszybowała w górę bo to specjalne miejsce… To mieszkanie, którego właścicielem jest sam szef agencji.
Nie mając zbytnio wyjścia, przeprowadzamy się  drugi raz w przeciągu jednego miesiąca.
Mieszkanie przy jednej z bardziej ruchliwych ulic miasta..ale  w sumie nie ma dziury, przez którą widać gwiazdy. Korzystając  z ostatnich ciepłych dni przed zimą, postanawiamy pomalować  mieszkanie, wymienić wykładziny i zagospodarować ogród.
Nadchodzi zima a my w mieszkaniu  dogrzewamy czym się da. Nie do końca wszystko działa jak należy. Chyba trafiliśmy do luksusowego miejsca albowiem  rezerwuar w toalecie napełnia się tylko gorącą wodą. Lodówka odmawia posłuszeństwa a farba ze ścian chce najprawdopodobniej sama uciec z domu, bo odchodzi całymi płatami.
Pod naszym adresem zamieszkania  jest zarejestrowana jakaś firma. W rejestrze pocztowym – nie znają takiego miejsca i takiej nieruchomości, ponieważ nasza ulica nie posiada numeru XX.
Po raz kolejny postanawiamy w jakiś sensowny sposób  walczyć o poprawę naszej sytuacji. Niestety, sam właściciel nieruchomości po wielu monitach w tej sprawie informuje nas , że jego i jego firmę traktujemy jak  charity i on nic nie zrobi..chyba, że zrobimy coś dla niego w zamian.
Rzecz jasna,  nie godzimy się na układy i dostaje się nam jeszcze większą porcją informacji o nas samych. Zostaliśmy poinformowani, że wymagamy od nich nie wiadomo czego i że zapewne mamy  generalnie dużo pretensji do całego świata. On nie będzie robił nic ….Wypowiedzieliśmy umowę.
Dziś mieszkamy w domu od prywatnego Landlorda (dodajmy; rdzennego mieszkańca Wysp) i już nigdy nasza noga nie postanie w agencji nieruchomości.

 

Comments are now closed for this entry

PROMOWANE OGŁOSZENIA:
ABC