Prawdziwe chwile grozy przeżyli dziś popołudniu mieszkańcy Peterborough. Wszystko przez zjawisko znane jako „grom dźwiękowy” (ang. sonic boom). Ogromny huk, domy trzęsące się w swoich posadach, wystraszone dzieci, spłoszone zwierzęta domowe – to doniesienia rezydentów naszego miasta i okolic. Wielu z nich myślało, że w Peterborough nastąpiła eksplozja lub atak terrorystyczny. Wielkiego hałasu i strachu narobił tymczasem samolot.

Nic dziwnego, że po godzinie 13.00, służby policyjne otrzymały wiele telefonów na numery 999 i 101. Jak się okazuje, grom odczuli mieszkańcy całego miasta, a także osoby z Huntingdon, Market Deeping, Crowland czy Whittlesey. W ciągu kilku minut policja wydała oświadczenie potwierdzające grom dźwiękowy, zapewniła o braku zagrożenia i poprosiła mieszkańców o wstrzymanie telefonów w związku ze zdarzeniem.

Grom dźwiękowy to efekt akustyczny, towarzyszący rozchodzeniu się fali uderzeniowej i występuje, gdy jakiś obiekt np. samolot osiąga prędkość zbliżoną do prędkości dźwięku. 

Dzisiejszy grom został spowodowany przez odrzutowiec wojskowy Typhoon (Tajfun) z RAF Coningsby, który w ramach nagłego, szybkiego alarmu reagowania, otrzymał rozkaz przejścia w szybkość ponaddźwiękową. Odrzutowiec ruszył z pomocą w kierunku prywatnego samolotu, z którym wcześniej utracono łączność radiową. Szczęśliwie, kontakt z samolotem odzyskano zanim odrzutowiec dotarł w wyznaczone miejsce. Kierownictwo wojskowe przeprosiło mieszkańców za niedogodności, podkreślajac jednocześnie, że interwencja odrzutowca była konieczna.