1 funt szterling = PLN
Pogoda w Peterborough
Peterborough
+10°C
Dzisiaj jest: 25.4.2024
   accidentZigZag-Baner 
polbud OMEGA POPRAWIONE  
 SHA baner  

Bellsize 

POLECANE

PAMIETNIK ZNALEZIONY W PLECAKU IV

Miałam dzisiaj trochę wolnego czasu i postanowiłam odwiedzić swoją koleżankę, która mnie już tak długo zapraszała do siebie na kawę. Nigdy nie miałam czasu bo ona mieszka na drugim końcu Petereborough. Tym razem w  domu miałam wszystko zrobione więc nie było sensu siedzieć w czterech ścianach tym bardziej, że na zewnątrz ładna pogoda, a troje moich lokatorów wzięło urlop i pojechało na Ibizę. Tutaj jest o tyle dobrze, że jak się pracuje to można sobie pozwolić na taki wypad z przyjaciółmi. A takie wycieczki czasem wychodzą nas taniej niż wyjazd do Polski. A wspomnienia z podróży pozostają bezcenne. Po ciężkich miesiącach pracy należą się nam jakieś przyjemności od życia, a nie tylko praca dom, paca dom i ciągła monotonia, aż człowieka zaczyna wszystko nudzić.

 

Pozamykałam wszystko i udałam sie na przystanek. Kupiłam dzienny bilet i mogłam się już poruszać po całym mieście. Gdy wysiadłam z autobusu poszłam jeszcze do polskiego sklepu po jakieś ciasteczka. Bo tak z pustymi rękami to nie wypada. Nie mogłam się zdecydować bo był wielki wybór słodyczy. Teraz nasze sklepy są bardzo dobrze zaopatrzone i bez problemu możemy kupić to co chcemy. A jak czegoś nie ma to można sobie zamówić. I przy następnej dostawie odebrać. Nie wyobrażam sobie żebym ciągle miała się żywić tylko angielskim jedzeniem. W końcu znalazłam to co chciałam. Poszłam do kasy zapłacić i udałam się do koleżanki.

Ciężko mi było trafić bo te domy to wszystkie prawie takie same ale doszłam do celu. Jak weszłam do środka to od razu dało się zauważyć ciepły klimat. Miała bardzo ładnie urządzone mieszkanie. Nie wytrzymałam i zapytałam się skąd ma takie fajne meble itp. przedmioty domowego użytku oraz piękne obrazy na ścianie a ta mi odpowiedziała, że prawie większość pochodzi z sundey-marketu. Byłam lekko zdziwiona bo te rzeczy były prawie jak nowe, nie było widać żadnego śladu zniszczenia. A były kupione za naprawdę groszowe pieniądze. A mi się zawsze wydawało, że tam można kupić tylko stare i zniszczone rzeczy a tu miłe zaskoczenie.

Chyba sama się wybiorę i też poszukam czegoś ciekawego i interesującego. Powiedziała mi również, że zdarza się jej, że nakupuje jakieś odkurzacze, sprzęty elektroniczne itp. Przedmioty, które są w bardzo dobrym stanie i pakuje je w paczki a następnie wysyła do rodziny w Polsce.  Dowiedziałam się również, że handlować używanymi przedmiotami zaczęli również Polacy. Ale z tego co mi wiadomo czasem zapominają, że sprzedają używane i poniszczone rzeczy, a nie nowe a cenę wystawiają wysoką. Ale tak to już jest, niektórzy nasi rodacy w bardzo szybki sposób chcą się szybko dorobić.

Spodobała mi się również jej lampa stojąca. Była bardzo elegancka a zarazem miała coś co mi się w niej bardzo spodobało. Ale okazało się, że nie jest z marketu a z wystawki. Mojej koleżanki sąsiedzi to starsze angielskie małżeństwo, które od czasu do czasu robi jakieś małe remonty w domu i nie potrzebne rzeczy wystawia przed dom. I właśnie z takich wystawek ona ma również kilka przedmiotów. Opowiadałam mi, że kiedyś wystawili skórzaną kremową sofę prawie niezniszczoną i poszła się zapytać ile chcą za nią a oni, że nic. Nie chcą jej bo zmienili umeblowanie i  nie jest im teraz potrzebna bo mają już nową a tej chcą się pozbyć. Zawołała kolegów i przynieśli ją do domu.

Dzięki takim sąsiadom można sobie w tani sposób umeblować mieszkanie. Ale są osoby, które chodzą po osiedlach i czekają tylko aż ktoś coś wystawi przed dom po to by to zabrać i sprzedać. Często jest tak, że Anglicy wyrzucają mikrofalówki, telewizory itp. bo uważają, że są popsute a nie chce im się naprawiać tylko wolą pójść do sklepu i kupić nowe bez wysiłku. A Polacy zabierają te sprzęty, naprawiają a potem sprzedają. Jak to mówią "Polak potrafi"  :)

Posiedziałam z nią jeszcze chwilkę ale zrobiło się już późno, więc pożegnałam się i udałam się do wyjścia. Koleżanka zaproponowała, że odwiezie mnie samochodem do domu bo jest już ciemno i że strach pałętać się po nocy samej. Choć to jest niby spokojna okolica ale kto wie co może się zdarzyć. Lepiej uważać. Za pięć minut byłam już pod domem. Podziękowałam jej za odwiezienie i udałam się do mojego mieszkanka. Nie było ono tak ładnie urządzone jak jej ale postanowiłam, że postaram się to w najbliższym czasie zmienić.

 

LENA

CDN...

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

PROMOWANE OGŁOSZENIA:
ABC